RELACJA ZE SPOTKANIA "PodróżoVanie"
Twój dom jest tam, gdzie zaparkujesz
Od 5 lat nie mają domu i mieszkają w samochodzie – w zbudowanym własnoręcznie vanie. Swoje podróże dokumentują w mediach społecznościowych pod hasłem PodróżoVanie, gdzie zebrali spore grono followersów, a 24 października swoimi wrażeniami podzielili się z zebraną licznie publicznością w Kawiarni Stopklatka w Kinie Wielkopolanin. Organizatorem wydarzenia była Biblioteka Publiczna w Buku.
Wcześniej wyjechali za granicę, ale szybko zrozumieli jak sami mówią, że „życie ma do zaoferowania więcej, niż pogoń za pieniędzmi czy rozwój kariery”. Poznajcie historię małżeństwa Kasi i Łukasza, którzy bardzo docenili wolność.
Po powrocie do Polski zmienili dużego dostawczaka VW LT35 w dom na kółkach, a 28 maja 2018 r. wyruszyli nim w drogę. Ich celem było objechać Europę w jeden rok i znaleźć miejsce, które stanie się ich nowym domem. Szybko przekonali się, że widoki z auta nie zawsze są instagramowe, a znalezienie bezpiecznego i komfortowego miejsca na nocleg nie jest wcale takie łatwe. Zrozumieli też, że podróżowanie to nie wakacje. Rzeczywistość, a ich wyobrażenia o życiu w drodze przeszły gruntowną weryfikację, z której wyciągali na bieżąco wnioski. Nauczyli się też jak pięknie można korzystać z natury i żyć z nią w zgodzie.
Jakie miejsce polecają na pierwszą podróż kamperem? Do Polski! Polska jest piękna. Dla tych co mają ochotę na dalsze podróże polecają Norwegię, którą oceniają jako najbardziej zjawiskowy kraj – nie wychodząc z samochodu można zobaczyć przepiękne krajobrazy.
Co im się podoba w vanlife? Pierwsze to wolność, drugie to ludzie. Są to rozmowy o doświadczeniach w podróżowaniu samochodem, rozmowy o życiu, o podróżach. Powstała nawet specjalna seria temu poświęcona – Van Tour, czyli wejście z kamerą do kamperów napotkanych ludzi, pokazanie ciekawych rozwiązań.
Mieli po roku podróży skończyć na Europie, a im było mało! Podzielili podróż na kilka etapów, pojechali w Alpy, do Rumunii, Bułgarii, Turcji. Mieli wiele obaw, ale Turcja okazała się bardzo europejska. Dalej ruszyli do Afryki, a bramą do niej jest Maroko i tutaj doznali szoku kulturalnego. W małych sklepikach nie ma cen. Tam cenę podaje sprzedawca, a oni dostawali inne ceny jak lokalsi. Do tego dochodzi bariera językowa i zdali sobie sprawę, że nie potrafią robić zakupów. Przyzwyczajeni do supermarketów, nagle musieli się targować. Każdy sklepik jest z czymś innym - cukiernia, rzeźnik, piekarnia, chemia, ręczna produkcja przedmiotów z metalu i drewna. Jak stwierdzili - tak kiedyś mogła wyglądać Polska.
Sahara – to tutaj jeździli na quadach i zjeżdżali na snowboardzie z wydm. Widzieli wolno żyjące małpki makaki i kozy, które wyskakują na drzewa. Nie zdawali sobie sprawy, że będą tak bardzo tęsknić za zielenią i do smaków, które znają. Dla nich łazienka z ciepłą wodą to luksus. Ciepły prysznic to jest wyzwanie. Przez 5 lat nie mieli też pralki. Takich rzeczy, jak bieżąca woda, nie docenia się na co dzień.
Wiele razy spotkali się z ludźmi, którzy chcieli im pomóc. To zło jest bardziej medialne, lepiej się klika. Ale poznając różne kultury, zrozumieli, że wszyscy jesteśmy do siebie bardzo podobni. Wszyscy chcemy być kochani.
Czy znaleźli miejsce, które stanie się ich nowym domem? „Najbliższą naszemu sercu jest Portugalia. Tam świeci słońce, tam ludzie rozmawiają ze sobą, nie siedzą w telefonach. Dzieci grają w piłkę. Jest tak, jak kiedyś było w Polsce” – mówią zgodnie. To będzie ich baza, do której będą wracać. Postawią kontener, który będzie ich domem. Znajdą się w nim również pamiątki z podróży, które obecnie są w kartonach u znajomych.
A jakie jest ich największe podróżnicze marzenie? Dla Łukasza jest to Islandia, dla Kasi Japonia - ze względu na kulturę. Dziękujemy za niesamowitą podróż, w którą nas zabraliście. Była to podróż niezwykle inspirująca i pokazująca, że marzeń nie można się bać.
Po spotkaniu była możliwość zakupu książki "Droga" i zdobycia autografów z dedykacją. Następnie Kasia i Łukasz zaprosili nas do swojego domu na kółkach. Spotkanie w Buku było ich ostatnim spotkaniem w 5-letniej trasie!
Monika Błaszczak-Mańkowska
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!