B jak Buk, B jak Białystok - spotkannie z Adamem Woronowiczem
B jak Buk, B jak Białystok - czyli spotkanie z Adamem Woronowiczem
Adam Woronowicz to aktor teatralny i filmowy, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Zagrał w takich filmach jak „Popiełuszko. Wolność jest w nas”, „Czerwony pająk”, „7 uczuć”, „Zupa nic”, „Moje wspaniałe życie” czy „Teściowie”, a to tylko niewielka cząstka jego filmografii. Aktor z szerokim wachlarzem możliwości - od Staszka w komedii „Mayday”, po kierownika penitencjarnego w serialu „Skazana”. 12 października br. zawitał do Kina Wielkopolanin i sprawił, że sala Kawiarni Stopklatka nie tylko wypełniła się po brzegi, ale również publiczność za jego sprawką płakała ze śmiechu.
Przełomowy moment
W drugiej klasie liceum pojechali do teatru w Warszawie na Mistrza i Małgorzatę. Siedział na składanym, dostawianym krzesełku. „Skończył się pierwszy akt i bardzo mnie to rąbnęło. Pamiętam jak dziś - w czymś co tutaj zobaczyłem”. Pamięta też swoją pierwszą pracę i pierwszą wypłatę, z kwotą wypisaną na kartce… 480 zł brutto.
Teatr czy film?
Od grania w filmie woli deski teatru, kontakt z żywą publicznością jest czymś bez porównania z planem filmowym. Tam publicznością jest ekipa filmowa. Jedno i drugie miejsce jest czymś zupełnie innym.
Poczucie, że chcemy to robić
Z sali padło pytanie o rady dla młodych ludzi, którzy myślą o aktorstwie. „Na początku pojawia się zainteresowanie tematem. Trzeba się tym cały czas bawić, nie myśleć serio. Dzisiaj wielu młodych ludzi chciałoby znaleźć odpowiedź na pytanie: co ja mam w życiu robić? Zawód aktora wydaje się być prosty. Są filmy, w których mamy wrażenie, że aktorem może być każdy. Jednak aktorstwo może być sztuką, może być czymś naprawdę wyjątkowym. Musi nam towarzyszyć jakieś zainteresowanie, poczucie, że chcemy to robić. Nie zrażać się porażkami. Im więcej porażek - tym lepiej. Sam coś o tym wiem”. Porównuje to też do branży lekarskiej, gdzie dobrego chirurga można poznać po tym, jak asystuje.
Rozdmuchane ADHD
Jak sam określił ma rozdmuchane ADHD. Publiczność zainteresowało czy było to pomocne w aktorstwie czy mu jednak przeszkadzało? Zaznaczył, że dzieci posiadające ADHD to są zdrowe dzieci, inaczej się po prostu rozwijają. W jego przypadku teatr sprawił, że się „wyżył”, znalazł przestrzeń dla siebie. Śmieje się, że w teatrze spotkał więcej kolegów z ADHD, że więcej osób miało te same problemy.
Młodzieńcze marzenia
Jeśli chodzi o zawodowe marzenia to nie może narzekać – „Jestem bardzo rozpieszczany, jestem bardzo spełniony w temacie grania, wyzwań”. Wspomina też czasy liceum i koła amatorskiego – wtedy marzył, aby zagrać kiedyś ze Zbyszkiem Zamachowskim. To marzenie po wielu latach się spełniło, zagrał z nim w filmie Popiełuszko.
B jak Buk, B jak Białystok
Na koniec prowadzący spotkanie, Hubert Wejmann – dyrektor Biblioteki Publicznej i Kina Wielkopolanin, zapytał czym urzekł go Buk i co go zaskoczyło. I tu na prowadzenie wybiegł Marian, drugoplanowa gwiazda tego spotkania, który niczym maratończyk w biegu wokół kina dogonił naszego gościa i rzekł na powitanie „B jak Buk, B jak Białystok”. Tak wiele nas łączy z Adamem Woronowiczem! I tym sposobem postać pana Mariana stała się motywem przewodnim spotkania.
Jedno z tych spotkań, które zapamięta się na długo
Niektórym w telewizji wydawał się być niższy i grubszy, co uznał za komplement, za który jeszcze podziękował. Zapytany o to, czym interesuje się poza filmem i teatrem i czy nie jest to przypadkiem sport, odpowiedział „Kocham sport. Pewnie różnimy się tym, że Pan go kocha uprawiać, ja oglądać”. Bardzo lubi czytać książki, ale jak sam przyznaje - przeczytał więcej scenariuszy jak książek.
Aktor z ogromnym dystansem, charyzmą, niebywałym poczuciem humoru i głosem, w którym panie głośno przyznały, że można się zakochać.
„To jest jedno z tych spotkań, które zapamięta się na długo. W tej tonie żartów można było jednak wyciągnąć życiowe przesłania i wartości, mówiące np. o tym, że warto się czasami zatrzymać w życiu” – można usłyszeć już po spotkaniu, w oczekiwaniu na projekcję filmu „Teściowie 2”, w której Adam Woronowicz gra jedną z głównych ról.
Było to wyjątkowe spotkanie, pełne anegdot, śmiechu, filmowych i teatralnych kulis, a także o drodze do realizacji marzeń i znalezienia tego, co w życiu naprawdę chce się robić.
Organizatorem wydarzenia była Biblioteka Publiczna i Kino Wielkopolanin w Buku.
Monika Błaszczak-Mańkowska
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!